Niezwykły, pobudzający aromat kawy sprawia, że wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez tego magicznego napoju, głównie dzięki zawartości kofeiny- która nas pobudza, przyśpiesza przemianę materii czy zmniejsza napięcie mięśni.
Dla mnie łyk kawy to przede wszystkim znak, że mam czas na relaks- kiedy tylko moja energia nie jest wystarczająca do codziennych obowiązków miele kawę i ją zaparzam.
Dzięki temu poprawia mi się koncentracja, zapominam o zmęczeniu.
Dlaczego miele a nie kupuje gotowej ‘sypanej’? A z prostego powodu- ta kupna nigdy nie będzie miała takiego aromatu, jak ta świeżo mielona. Miele drobno, bo jest to najlepsze wyjście, kiedy kawę robimy w kafetierze. I nie możemy pominąć tego, że napar ze świeżo mielonej kawy jest bardzo mocny i intensywny w smaku!
Nie wiem czy Wy lubicie kawę, znam parę osób, które lubią tylko jej aromat, a nie cierpią smaku.
Ja lubię kawę gorzką, koniecznie bez cukru! Kiedyś pijałam tylko czarną, bez dodatku mleka, z czasem jednak próbując różnych sposobów na kawę, odnalazłam swój ulubiony. Mowa o latte– czyli mocnym espresso z mlekiem i z pianką (nie, nie bitą śmietaną- wystarczy mi spienione mleko).
“Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki,
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.”
Adam Mickiewicz ” Pan Tadeusz”
Czeka na mnie kawa – espresso więc lecę!:)
4 komentarze
ale sie rozpisałas 😉 ale fajnie się czyta.
bo uwielbiam kawę, i jej różne aromaty 😀
Gdy byłam dzieckiem kochałam zapach kawy i nienawidziłam jej smaku. Teraz kocham jej smak. I zapach jeszcze bardziej! Ach!
najcudowniejszy aromat świata :).