Jaglanka z brzoskwiniami – pomysł na podanie kaszy jaglanej w nieco odmienionej wersji. Ja zawsze lubiłam kaszę manną, zajadałam się nią z wielką chęcią, podczas, gdy inne dzieci unikały jej jak ognia. W moim rodzinnym domu jadało się zupę mleczną z płatkami owsianymi czy makaronem nitki. Kasza manna czyli tzw. grysik pojawiał się w towarzystwie truskawek lub truskawkowego kompotu, rzadziej z masłem, cynamonem i cukrem. Takie proste potrawy są świetnym wyborem, gdy czujecie się ociężali czy np. pogoda skutecznie zabiera Wam apetyt.
Ja właśnie zjadam zimną jaglankę, wyciągniętą prosto z lodówki i jestem zachwycona smakiem! 🙂 W takim śniadaniu nie ma nic skomplikowanego: należy po prostu ugotować kaszę, do miękkości. W ulubionym mleku czy nawet soku. Ja wykorzystałam do tego celu kokosowe, ale myślę, że z migdałowym, lub lekko słodzonym sojowym, kasza byłaby jeszcze smaczniejsza.
Składniki:
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1-1.5 szklanki mleka
- ulubione owoce
- 1 łyżeczka miodu
- brzoskwinie
- kardamon, cynamon
Kaszę jaglaną płuczemy pod bieżącą wodą, odsączamy, przekładamy do garnka, zalewamy mlekiem. Dusimy na małym ogniu do miękkości (ok. 15-20 minut od zagotowania), pamiętając, by kaszę co jakiś czas mieszać – jeśli wchłonie cały płyn możecie dolać więcej mleka. Dosładzamy miodem. Brzoskwinie kroimy i podajemy z jaglanką na ciepło lub zimno, całość posypujemy cynamonem i kardamonem, który świetnie pasuje do brzoskwiń.
Brak komentarzy