Niezwykle wilgotne muffinki z truskawkami i białą czekoladą.
Te dwa składniki sprawiają, że nikt nie może się im oprzeć:)
Kiedyś robiłam takie, ale z malinami.
Niestety, na maliny trzeba jeszcze poczekać więc skorzystałam ze świeżych truskawek:)
Te babeczki są idealnie słodkie,
cukier puder bardziej jest dla zachęty niż dla smaku:)
Koniecznie je upieczcie!
Składniki na 16 muffinek:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1.2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 szklanki oleju
- 1 opakowanie serka waniliowego (150g, ja użyłam Danio)
- 120g cukru
- 2 jajka
- tabliczka białej czekolady
- 150g truskawek
W jednym naczyniu mieszamy składniki suche, w drugim mokre. Olej, serek i jajka wlewamy do przesianej mąki z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną, cukrem. Łączymy wszystko mieszając drewnianą łyżką/widelcem, dodajemy pokrojone w kostkę truskawki i białą czekoladę.
Masę nakładamy do foremki na muffiny wyłożonej papierowymi papilotkami. Pieczemy ok. 20-30 minut w 180 stopniach.
4 komentarze
takie muffinki tylko właśnie w wersji z malinami jadłam kiedyś w kawiarni i bardzo mi smakowały. spróbuję je odtworzyć w domu z Twojego przepisu 🙂
Wyglądają bardzo smakowicie 🙂
Jakie urocze maleństwa 🙂 Pysznie 🙂
Piękne, zarówno muffinki, jak i spodki.