Banoffee fit bez pieczenia postanowiłam Was ciągle zaskakiwać 😀 Ostatnimi czasy mało było tutaj nowych publikacji, ale teraz obiecuję poprawę. Przygotowywanie lekkich czy wegańskich przepisów to moje ulubione zajęcie. Serio! Jest to dla mnie nowość i za każdym razem mocno trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło i smaczne i ładne! W końcu zdjęcia to ważne kryterium, jeśli chodzi o bloga kulinarnego.
Jak więc widzicie banoffee fit (bez pieczenia) to prosty i smaczny deser, który przygotujecie w kilka chwil. Zdecydujcie się na ulubione ciastka owsiane – tylko jedno wystarczy na całą porcję!
Jeśli chodzi o kaloryczność to dwie porcje mają 488 kalorii. Składają się na nie: 56 g węglowodanów, 15 g tłuszczy i 35 g białka! Jak widzicie nic, tylko jeść!
Pamiętacie mój przepis na fit batony bounty? Ich też nie musicie piec!
Składniki na 2 porcje:
- 1 duży banan
- 15 g mleka kokosowego
- 24 gram ciastek owsianych (2 sztuki)
- 200 g twarogu półtłustego
Te 24 gramy ciastek to umowna gramatura – po prostu użyjcie jednego ciastka owsianego na porcję – wystarczy je mocno rozkruszyć i będzie akurat!
Twaróg miksujemy z dodatkiem mleka kokosowego na gładką masę – ja robiłam to w blenderze, równie dobrze możecie twaróg zmielić 2 razy. Banana kroimy na plastry. Do pucharka/szklaneczki nakładamy warstwowo: kruszone ciastko, banana oraz twaróg – dbając o to, aby ciastka wystarczyło na posypkę deseru.
Ja dodatkowo użyłam jeszcze odrobiny syropu klonowego 0 kalorii i 0 cukru – tak naprawdę nie jest to zupełnie potrzebne.
Jeśli chodzi o smak masy twarogowej – ja uwielbiam, ale jeśli wolicie odrobinę słodsze desery możecie dodać kawałek banana lub odrobinę erytrolu do masy i tak ją zmiksować. Banoffee fit bez pieczenia przechowujemy w lodówce.
Brak komentarzy