Brukselka zapiekana w panko i parmezanie to dodatek, do którego musiałam się przekonać. Każdy z nas ma takie zmory z dzieciństwa – szpinak, brokuł czy właśnie wspominana dziś brukselka. Generalnie wszystko to było wpychane przez rodziców nam na talerz, nawet jeśli nie mieliśmy ochoty to trzeba było trochę zjeść, bo wiadomo – witaminy. Otóż ja skutecznie obraziłam się na brukselkę i zaczęłam ją świadomie jeść około roku temu. Najpierw obgotowywałam i dzieliłam na listki tak, aby zastąpiła mi ona zielone liście sałaty, dopiero później odkryłam, że o ile faktycznie jej zapach nadal nie do końca mi odpowiada, o tyle w smaku nie jest zła! Jeśli Wasze doświadczenia brukselkowe są takie jak moje, może ten przepis nieco wam ją odczaruje? Jestem fanką i panierki panko i parmezanu, to musiało się udać!
Brukselka posiada mnóstwo witamin i powinny ją jeść osoby mające problemy z jelitami czy żołądkiem. Dobrze wpływa na stan skóry. Jeśli chcecie pozbyć się goryczki sposobów jest kilka: wycinamy/nacinamy trzon brukselki przed gotowaniem, gotujemy brukselkę w mleku, dodajemy do gotowania cynamonu itp. Ja po prostu pozbywam się kilku pierwszych listków i wycinam, lub nacinam trzon. Goryczka nie jest tak mocno wyczuwalna.
Polecam też genialny przepis na sałatkę z brukselką, łososiem i jajkiem! 🙂
Składniki:
- 0.5 kilograma brukselki
- 3 łyżki panierki panko
- 2 łyżki tartego parmezanu
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz, oliwa
Brukselkę gotujemy w lekko osolonej wodzie, po ok. 20 minutach powinna być już miękka. Odcedzamy ją i wrzucamy do naczynia żaroodpornego. Panko mieszamy z parmezanem, solą i pieprzem, posypujemy mieszanką brukselkę, na wierzch kładziemy kawałki masła. Brukselkę zapiekamy ok. 10 minut w 200 stopniach tak, aby panierka się zarumieniła. Podajemy z ulubionym mięsem/warzywami/dressingiem.
Brak komentarzy