Shakshuka z batatami i pieczarkami – szaleństwo. Idealna, kremowa, niewiarygodnie smaczna odmiana popularnej (przynajmniej w moim środowisku) szakszuki, którą zajadam się aż za często. Nie wiem czy mieliście już okazję ją jeść czy przygotowywać w któryś z tych pięknych, weekendowych, poranków, ale WARTO. To śniadanie, które jest obowiązkową pozycją, gdy mam u siebie gości rano. Co tu może nie smakować? Mamy pomidory, bataty, które uwielbiam, dużo pieczarek i pietruszki. Jajka tym razem nie są duszone w pomidorach, a przygotowane w koszulce tak, żeby były jeszcze delikatniejsze! 🙂 Zachwyci Was ten przepis na szakszukę!
Shaksouka jest rozgrzewająca, sycąca, nic, tylko siedzieć przy stole i ją jeść – serio. Z racji dzisiejszego święta – piątku, podaję Wam przepis tak, żebyście sobotnie śniadanie mieli już z głowy. No sami powiedzcie – plan idealny, nie dziękujcie! 🙂 Jeśli jednak chcielibyście spróbować podstawowej wersji tej pysznej szakszuki to zajrzyjcie do przepisu, który na blogu jest już ładnych parę miesięcy: shakshouka przepis.
Koniecznie, koniecznie wypróbujcie mojej wariacji z batatami, obiecajcie!
Składniki na 2 porcje:
- 2 bataty
- 4 jajka
- 4 duże pieczarki
- 1/2 cebuli białej
- 250 ml passaty z pomidorów/pomidorów krojonych z puszki
- szczypta papryki chili
- sól, pieprz
- szczypta kardamonu
- szczypta cynamonu
- szczypta papryki słodkiej
- do gotowania jajek: woda, ocet
- do podania: pietruszka, parmezan
Bataty obieramy, kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię i zalewamy wodą – bataty powinny być do połowy przykryte wodą, przykrywamy je przykrywką i dusimy ok. 5 minut. Następnie, gdy bataty lekko zmiękną i woda wyparuje, dodajemy na patelnię posiekaną cebulę i pieczarki, passatę pomidorową, doprawiamy do smaku przyprawami i gotujemy ok. 5 minut.
W rondelku gotujemy wodę, dodajemy do niej łyżkę octu, łyżką mieszamy tak, aby powstał wir, następnie w to miejsce wbijamy jajko (możecie je wcześniej wbić do szklanki i potem łatwiej wam będzie przelać je do wody). Mieszamy dalej tak, aby białko otoczyło żółtko i jajko się ścięło, po kilku minutach jajko delikatnie wyjmujemy (żółtko w środku powinno być płynne).
Tak ugotowane jajka w koszulce podajemy do przygotowanej szakszuki, którą podajemy z dużą ilością świeżej pietruszki i tartym parmezanem. Smacznego!
Brak komentarzy