Są takie piosenki, których słuchać powinno się w pewnych konkretnych okolicznościach. Mam na myśli np. te kilka utworów, które traktują o kawie. Oczywiście do kawy dopowiedziana jest historia- mniej lub bardziej poważna. Jedno jest pewne, od słuchania tych kilku piosenek na pewno zachce Wam się tego czarnego, aromatycznego trunku:) Moim faworytem jest piosenka numer 1, 2 i 5 bo są najbardziej klimatyczne. Jeżeli chodzi natomiast o piosenkę numer 3 to pasuje ona do zaspanej Warszawy, a kawałek Łony to ciekawostka:)
Tym wpisem zaczynamy na blogu kolejny cykl około kulinarny. O piosenkach z jedzeniem i napojami w tle.
1. Anita Lipnicka & John Porter – Bones of love Piosenka zaczynająca się od słów: “She’s sipping a cappuccino- like a cat sipping out of a bowl, he’s black espresso- to start his heart when it gets cold”. Cudowne brzmienie, świetne głosy i zwrotka o espresso, które niesamowicie cenię i cappucino, które popijam dosyć często. Według mnie wpasowuje się idealnie jako tło starć między dwojgiem ludzi, których raz do siebie ciągnie, a raz nie. Jak tango. Świetne <3 Teledysk również warto zobaczyć, twarz Johna Portera jest tak charakterna, że ach!
2. Sarah Vaughan – Black Coffee. Niesamowicie klimatyczna piosenka, którą cudownie napisała i zaśpiewała Sarah Vaughan w 1948 roku. Jazzowa, amerykańska piosenkarka śpiewa m.in. tak: “woman’s born to weep and fret to stay at home and tend her oven and drown her past regrets in coffee and cigarettes”. Gdy usłyszycie jej niesamowity głos, w akompaniamencie orkiestry, która czuje jazz już się od niej nie oderwiecie!:)
3. Nocny Supersam- Kawa. Coś świeżego, coś śpiewanego po polsku. Słucha się przyjemnie, wpada w ucho. Nocny supersam to cztery osoby. Trzech facetów i jedna kobieta. Piszą o swoim życiu, o Warszawie. Ja poznałam ich dzięki piosence “Kawa”. Raz posłuchacie, a tekst tej piosenki zapadnie Wam w pamięci na długo!:)
4. Łona- Kawa. To propozycja dla prawdziwych fanatyków kawy. Przyznam się szczerze, że dla mnie istnieją dni bez kawy, więc nie stresuję się mocno jej brakiem, ale jest coś w tym, że kiedy mam ochotę na konkretną kawę typu latte czy cappucino i potrzebuję ją kupić na wynos a np. trwa wymiana wody/filtra itp. to jest to denerwujące!:) Refren można by spokojnie śpiewać podczas protestów, gdy zamykają Waszą ulubioną kawiarnię czy palarnię kawy! “Kawa, moja wspaniała kawa! Nikt zabierać jej nie ma mi prawa!”
5. Jimmy Eat World – Coffee and Cigarettes. Tytuł piosenki, ale też filmu (o nim przy innej okazji). Jimmy Eat World i ich piosenka, która świetnie sprawdzi się przy kubku kawy, ze słuchawkami na uszach i perspektywą wyjazdu. Melodia idealnie komponuje się ze słowami o ucieczce, o porzuceniu wszystkiego i poszukiwaniu własnej drogi. Z kawą, i papierosami palonymi na postojach <3 Posłuchajcie, bo warto!
Brak komentarzy