Spotkaliście się kiedyś z knedlami smażonymi?
Ja dopiero teraz miałam okazję przeczytać o nich w książce,
a że z mozzarellą i szynka parmeńską to nie mogłabym ich nie spróbować.
Ale tak to jest z książkami, że jak się coś przeczyta, to jeszcze samemu trzeba wszystko przygotować.
Tak więc ostatnio na obiad mieliśmy właśnie te knedle.
Były tak smaczne, że K. aż się uszy trzęsły, gdy się nimi zajadał:)
Mnie też smakowały, ale następnym razem dołożę do środka jeszcze suszone pomidory!
I listki bazylii.
Będzie bardziej orzeźwiająco i słono.
A ja lubię słone!:)
Przepis podpatrzony w książce “Pierogi, kluski i knedle” Wydawnictwo SBM.
Składniki na 12 knedli:
- 6 dużych ziemniaków
- 1 szklanka mąki + do podsypania
- 1 jajko
- 1 opakowanie mozzarelli
- 100g szynki długo dojrzewającej
- olej/oliwa
- pieprz, sól
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i gotujemy na miękko w osolonej wodzie. Następnie je odcedzamy i dusimy praską. Gdy ziemniaki ostygną dodajemy do nich jajko, przyprawy i mąkę. Zagniatamy na gładkie ciasto. Formujemy w wałek, następnie kroimy go w plastry. Mozzarellę odsączamy, kroimy w kostkę. Szynkę również siekamy.
Każdego knedla rozpłaszczamy w dłoni, na środek nakładamy kawałki mozzarelli oraz szynkę, zlepiamy knedla jak pieroga i w dłoni formujemy kulkę. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy knedle na rumiano z dwóch stron.
Odsączamy je z tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Podajemy z kwaśną śmietaną.
2 komentarze
Bardzo fajny pomysł :> Muszę wypróbować 🙂
Świetny pomysł z tymi knedlami, podkradam 🙂