Kto powiedział, że mazurek musi być na kruchym, maślanym spodzie
z czekoladą na wierzchu?
Ja postawiłam na swoim i spróbowałam zrobić coś lżejszego, dietetycznego.
Ok, to nie jest klasyczny mazurek i taki być nie może,
ale jest to na pewno jakaś alternatywa na święta:)
Smaczna, zdrowa.
Polecam wszystkim!:)
Spód jest smaczny i naprawdę kruchy, z powodzeniem możecie go używać do różnych tart.
Kremu czekoladowego wychodzi dosyć dużo jak na jedno ciasto,
ja połowę zużyłam jako smarowidło do pieczywa:)
Składniki na kruchy spód:
- 150g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 50g mąki żytniej
- 2 łyżki jogurtu naturalnego (możecie dać więcej, gdy masa będzie zbyt sucha)
- 25g masła
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- szczypta soli
- 1 żółtko
Mąki przesiewamy, dodajemy do nich jogurt, zimne masło. Wszystko rozcieramy rękami, dosypujemy cukier, sól i wbijamy żółtko.
Gdy masa się zwiąże odstawiamy ją do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie keksówkę wykładamy papierem do pieczenia, dno i boki wylepiamy ciastem. Nakłuwamy.
Na ciasto kładziemy kawałek papieru do pieczenia, na wierzch wsypujemy groch (lub coś co obciąży spód), pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach.
Składniki na masę czekoladową:
- 200g twarogu chudego
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 łyżki jogurtu typu greckiego
- 1-2 łyżki kakao
- 50g gorzkiej czekolady
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 4 łyżki mleka
- 1/2 banana
- do posypania: płatki migdałów, suszona żurawina
Twaróg miksujemy na gładko, dodajemy jogurty i mleko. Gorzką czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy do niej cukier trzcinowy. Banana rozcieramy widelcem, dodajemy do twarogu. Gdy czekolada ostygnie dodajemy ją do pozostałej masy, dosypujemy kakao. Miksujemy.
Na ostudzony spód wykładamy masę, wierzch ozdabiamy migdałami, żurawiną.
Przechowujemy w lodówce.
10 komentarzy
mazurek w wersji dietetycznej to jest coś, tym bardziej, że z reguły kojarzy się z czymś mega kalorycznym…….
wspaniałe 😀 dzięki :*
Aneta
Świetna alternatywa dla tradycyjnego mazurka, nie tylko ze względu na kaloryczność ale po prostu kompozycje smakową 🙂 Jak dla mnie bez czekolady ale z dużą ilością żurawiny i migdałów 🙂
zapragnęłam takie mazurka.
wygląda bajecznie ;d
ja nie robiłam jeszcze nigdy mazurka, więc jednak w tym roku polecę w tradycje….niemniej jednak Twoją dietetyczną wersję zapisuję 😉
Uwielbiam kajmakowe ciężkie mazurki, chociaż Twoja wersja przemawia do mnie w tym dietetycznym wymiarze!
Taka wersja mazurka bardzo mi odpowiada 🙂
W takim wydaniu mazurka jeszcze nie próbowałam, zapisuję!
Świetny przepis, na pewno wypróbuję:) mam tylko pytanie: jakiej wielkości keksówki Pani używa?