Pieczone bakłażany możecie podać do grillowanych mięs, jako przekąskę do serów czy nawet dodatek do zupy krem z marchewki. Tak przygotowane bakłażany nie są gorzkie, nie musicie ich wcześniej nacierać solą ani płukać – podczas pieczenia wchłaniają one aromat i smak przypraw, którymi je doprawicie. Ja postanowiłam na mocne smaki – harrisa to pikantna mieszanka przypraw, która idealnie, moim zdaniem, pasuje do grillowanych warzyw o takiej strukturze jak bakłażan. Jeśli pod ręką nie macie harrisy wykorzystajcie papryczkę chili (może być świeża, w proszku lub w paście). Obiecuję, że tak przygotowane bakłażany będziecie serwować gościom na wszystkich domówkach!
Składniki:
- 2 bakłażany (możecie też użyć mini!)
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- szczypta harrisy (dosłownie na czubku małej łyżeczki)
- świeże zioła: u mnie szałwia
- sól, pieprz
- 2 łyżki oliwy
Bakłażany kroimy w plastry o grubości ok. 2-3 cm. W misce mieszamy oliwę i przyprawy, polewamy bakłażany masą, dokładnie smarujemy tak, aby wszystko było pokryte przyprawami. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, bakłażany na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia pieczemy ok. 20 minut (mają być miękkie i zarumienione). Podajemy na ciepło lub na zimno.
Jeśli lubicie sery to koniecznie zetrzyjcie trochę ulubionego sera na wierzch bakłażanów lub połóżcie plaster mozzarelli i w ten sposób je upieczcie.
Brak komentarzy