Fit batony KANGUS

Fit batony KANGUS – absolutny hit w mojej kuchni! 🙂 Batony proteinowe, które są odpowiednie na diecie, to jeden z moich ulubionych tematów, jeśli chodzi o eksperymentowanie w kuchni. Za każdym razem tworzę inny przepis i jestem coraz bardziej wkręcona w fit słodkości. Wiem, że to na diecie jest najtrudniejsze – odstawienie słodyczy lub słonych przekąsek typu chipsy.

Zerknijcie na pozostałe przepisy na fit słodkości: batony proteinowe oraz ciastka kokosanki.

Te są pyszne, ciągnące się, niesamowicie słodkie. Nie można wręcz powstrzymać się przed kolejnym kawałkiem. Przygotujcie od razu podwójną porcję – później mi podziękujecie!

Do przygotowania fit batonów potrzebujecie naprawdę niewielu składników – możecie masło orzechowe zastąpić np. takim migdałowym. Dodać szczyptę cynamonu czy kakao – to wzbogaci smak i odmieni charakter tych Kangusów. Koniecznie wybierzcie orkisz który nie jest dodatkowo słodzony, płatki śniadaniowe o tej samej nazwie również nie będą fit wersją słodkiego batona.

Jeśli chodzi o ich kaloryczność to nie jest źle! 🙂

6 batonów ma w sobie 876 kalorii – 47g tłuszczu, 56 g węglowodanów oraz 63 g białka. Oczywiście taką ilość białka zawdzięczamy dodaniu odżywki białkowej – nie byle jakiej, bo o smaku czekolady i karmelu (z MyProtein). Sama ta nazwa sprawia, że człowiek robi się głodny, prawda? 🙂

Składniki:

75 g odżywki białkowej o smaku czekolady i karmelu

110g mleka kokosowego

30g orkiszu ekspandowanego

1 łyżka masła orzechowego

1 łyżka oleju kokosowego

20g suszonej żurawiny

 

Masło roztapiamy z olejem kokosowym, dodajemy również mleko. Nie gotujemy! Wszystkie składniki mieszamy razem. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy masę i rozsmarowujemy ją łyżką tak, aby powierzchnia była równa. Wkładamy do zamrażarki na kilka godzin – tak, aby masa zastygła. Po wyjęciu batony kroimy i przechowujemy w lodówce.

Przez pierwsze dwa dni batony są mocno lepkie, jak już zostaną chwilę w temp. pokojowej, ale to w niczym nie przeszkadza. Ciągną się nieco, niczym ciągutki. 3 dnia zostały już wszystkie zjedzone więc nie podpowiem ile czasu możecie je przechować.