Sosy i dodatki

Skorzonera z miodem i czarnuszką

18 kwietnia 2017

Skorzonera z miodem i czarnuszką to moja propozycja na odczarowanie tego zapomnianego i nie darzonego wielkim uczuciem korzeniowego warzywa. Skorzonera, inaczej nazywana wężymordem to roślina, która po obróbce w smaku przypomina białe szparagi. Podobnie do nich też wygląda, oczywiście, już po obraniu. Ma też nieco włóknistą strukturę. Nazwana jest tak, ponieważ kiedyś ludzie wierzyli, że leczyć ona może ukąszenia węży czy owadów (obraniu skorzonery całe dłonie będziecie mieć pokryte klejącą substancją). Czytałam też, że wężymord pokrojony w plastry służył za słodzik, zawiera ona dużo fruktozy. Dobrze wpływa na kości dzięki zawartości wapnia, a także ma właściwości przeciwkaszlowe. Same plusy! Na targach skorzonerę najczęściej spotkacie jesienią i zimą, nazywana jest zimowymi szparagami 🙂

Ja przygotowałam ją w jeden z najprostszych sposobów, tak, aby poznać smak skorzonery i móc eksperymentować z nią jeszcze więcej.

Składniki:

  • 600g skorzonery
  • 2 łyżki miodu
  • 1 łyżeczka czarnuszki
  • 1 łyżeczka startego imbiru
  • 2 łyżki masła klarowanego
  • sól, pieprz

Miód podgrzewamy z masłem do połączenia się składników. Skorzonerę obieramy, wkładamy do naczynia żaroodpornego, polewamy ją miodem, doprawiamy solą i pieprzem. Imbir ścieramy na tarce o małych oczkach, dodajemy do korzeni. Skorzonerę z miodem i czarnuszką pieczemy ok. 30-40 minut w 180 stopniach mieszając od czasu do czasu. Podajemy na gorąco z sosem miodowo-imbirowym.

 

Przeczytaj również

Brak komentarzy

Zostaw komentarz