Tarta z jabłkami i rodzynkami. Miałam ochotę na jabłka (znów!), w końcu jesień to czas cynamonu i innych aromatycznych przypraw, a poza gorącymi napojami szarlotka jest najlepszym rozwiązaniem chłodnego popołudnia. Dodałam do niej rodzynki, ale tylko garść. Na wierzch pokruszyłam ciasto, które zostało, po upieczeniu obsypałam jeszcze cukrem pudrem. Ciasto najsmaczniejsze było na ciepło, gdy jabłka jeszcze parzyły w język 🙂
Składniki na spód:
- 250g mąki pszennej
- 100g masła
- 100g cukru
- 2 żółtka
- szczypta soli
Z podanych składników szybko zagniatamy jednolite ciasto. Tak, aby masło rozpuściło się pod wpływem ciepła naszych dłoni i razem z żółtkiem zlepiło wszystko w całość. Ciasto odkładamy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie należy je rozwałkować i wyłożyć nim formę do tarty (śr. 26cm). Nakłuwamy widelcem i pieczemy ok. 10-15 minut w 180 stopniach tak, aby ciasto lekko się zarumieniło.
Składniki na nadzienie:
- 4 duże jabłka
- garść rodzynek
- garść żurawin
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- kardamon
- 150ml śmietanki 30%
- 1 jajko
Jabłka obieramy, kroimy w kostkę, mieszamy z rodzynkami, żurawiną, cynamonem i kardamonem. Wysypujemy je na podpieczony spód, posypujemy cukrem. Jajko mieszamy ze śmietanką i wylewamy wszystko na jabłka. Na wierzch kruszymy pozostałą część ciasta.
Tartę pieczemy ok. 30 minut w 180 stopniach (jabłka muszą zmięknąć).
Jeśli boicie się, że boki ciasta Wam się przypalą to przykryjcie wierzch folią.
9 komentarzy
Zrobisz mi taką? 🙂
🙂 Oczywiście!
Jak możesz wrzucać takie posty o tej godzinie!
moja wina! moja wina! 😀
Musze koniecznie zrobic 🙂 slinka leci 😉
Joanna było naprawdę pyszne!:)
wygląda pięęęknie
<3
pięknie wygląda…a smakowac musi najsmaczniej ! 😀