Przepyszne muffinki marchewkowe z jabłkiem. Idealnie słodkie, o pięknym kolorze i bardzo wilgotnej strukturze. Upiekłam je tydzień temu, a wciąż na wspomnienie ich smaku pobudzają się moje ślinianki <3
Nie wiem czy Wy również, ale ja przepadam za wypiekami z dodatkiem marchewki. Na blogu były już babki i babeczki z jej dodatkiem, jednak te muffinki są chyba najsmaczniejsze. Bardzo delikatne i puszyste. Zachwycają.
Polecam Wam nie słodzić mocno kremu, ponieważ babeczki są słodziutkie.
Składniki na 12 sztuk:
- 200g marchewki
- 1 jabłko
- 100g oleju/margaryny/masła
- 150g mąki pszennej
- 100g jogurtu greckiego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g cukru
- 3 jajka
- dodatkowo: mascarpone, orzechy laskowe, mandarynka, 1 łyżeczka cukru
Marchewkę oraz jabłka obieramy, trzemy na tarce o małych oczkach. Do jogurtu i oleju dodajemy mąkę, proszek do pieczenia oraz marchewki i jabłko. Mieszamy, następnie dodajemy cukier oraz roztrzepane jajka. Ciasto nakładamy do foremek do muffinek. Muffinki pieczemy ok. 25 minut w 180 stopniach. Studzimy i dekorujemy kremem: mascarpone mieszamy z posiekanymi drobno orzechami i odrobiną cukru do smaku. Na wierzchu układamy cząstki mandarynki.
9 komentarzy
Otworzony przepis w nowej karcie czeka na piątek i wielkie pieczenie! Paweł Piasecki szykuj się na marchewkowooo ucztę!
🙂 mam nadzieję, że zasmakują!
właśnie je pieczemy:)
wow!:) teraz się będę stresować! daj znać czy wyjdą;) ja odczekałam chwilę, aż ostygną, żeby móc je wybrać z foremek (podważyłam trochę nożem po bokach).
bardzo dobre tylko właśnie przywarły do foremek, ale może za kilka godzin łatwiej będzie je wyjąć
Ja odczekałam aż ostygły, dookoła przejechałam nożykiem drewnianym i wyszły bez problemu. A jakie foremki masz?
papierowe, teraz odstają trochę lepiej
aaa, to nie wiem jak z papierowymi, ja piekłam w blaszce na muffiny, bez papilotek (:
W smaku pycha, ale mi też przywarły do papilotek 🙁 Ciężko było odkleić, odchodziły z bardzo dużą ilością ciasta..