Truskawki <3
Mam nadzieję, że nie męczą Was przepisy z nimi,
bo jeszcze kilka na pewno się pojawi!:)
To ciasto zrobiłam analogicznie do rabarbarowego, które już znacie:)
Spód zrobiłam na mące pszennej, a kruszonkę zostawiłam bez zmian-
w końcu jej kolor jest taki piękny!:)
Dla przypomnienia: KLIK
Nie wiem jak Wy, ale ciasto kruche jest chyba moim ulubionym.
Taki placek, który łamie się już przy przenoszeniu na talerz-
ach!:)
Te okruszki, które można wyjadać z blaszki, talerzyka…
No, kto ma tak, jak ja?:)
Składniki na kruchy spód:
- 200g mąki pszennej
- 30g cukru
- 100g masła
- 1 jajko
Wszystkie składniki zagniatamy. Wkładamy na 20 minut do lodówki.
Po tym czasie blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy ciastem. Nakłuwamy je widelcem, wstawiamy do piekarnika na 15 minut (180 stopni). Po tym czasie boki ciasta powinny się lekko zrumienić.
Składniki na nadzienie:
- 500g truskawek
- 3 łyżki cukru trzcinowego
Truskawki myjemy, szypułkujemy, kroimy w połówki.
Składniki na kruszonkę takie same, jak w przepisie z plackiem rabarbarowym: KLIK
Na podpieczony spód wrzucamy truskawki, posypujemy je cukrem oraz kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika na jeszcze 20-30 minut.
5 komentarzy
Gdybym tylko miała truskawki… Mniam!
uwielbiam kruszonkę i truskawki!
Wygląda wspaniale! Kruche z kruszonką – uwielbiam! 🙂
Też uwielbiam kruche ciasto. Mmm… i do tego z truskawkami 😀 Jestem w niebie
Idealnie kruche!