Pewnie zdążyliście już zauważyć, że często podaję mini wersje deserów:)
Podobnie było z tym sernikiem:)
Sernik czekoladowy- pyszna sprawa.
Bezglutenowy, kukurydziany spód,
domowej roboty karmel na wierzchu i mamy udany dzień!
Bardzo Was zachęcam do wypróbowania przepisu- jeśli chcecie karmel możecie zastąpić masą krówkową!
Od teraz czekoladowy sernik to mój ulubiony!:)
Serniczki piekłam w ramekinach.
Inspiracja stąd
Składniki na spód kruchy kukurydziany.
Taki spód pieczemy ok. 10 minut- do momentu w którym boki zaczną się rumienić.
Wyjmujemy, chwilę studzimy i nakładamy masę sernikową.
Składniki na 6 serniczków:
- 250g twarogu chudego
- 1 tabliczka białej czekolady
- 3 kostki gorzkiej czekolady (70% kakao)
- 2 jajka
- 150 ml kremówki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (kukurydzianej)
- 3 łyżki oleju
- dodatkowo: możecie dodać cukru- ja nie dodawałam, bo czekolada biała jest wystarczająco słodka
Twaróg mielimy 2-3 razy (ja tylko zmiksowałam- lubię cząstki twarogu w serniku).
Czekolady mieszamy razem z kremówką i rozpuszczamy je w kąpieli wodnej.
Gdy masa będzie jednolita odstawiamy ją do ostudzenia.
Do twarogu dodajemy jajka, olej, mąkę i miksujemy. Zawartości obu naczyń łączymy.
Na gotowy, podpieczony spód wylewamy masę serową. Serniczki pieczemy ok. 30 minut w 180 stopniach- sprawdźcie patyczkiem czy są już upieczone.
Składniki na karmel:
- 50ml kremówki
- 1 łyżka masła
- 0.5 szklanki cukru
Cukier mieszamy ze śmietanką karmelizujemy w garnuszku, dodajemy masło podgrzewamy chwilę- aż wszystko się połączy.
12 komentarzy
wow..so tempting.
Cudownie wygląda… A jak musi smakować! 🙂
Wygląda świetnie:)
Są świetne,takie wytworne…;)
Czekoladowego sernika na kukurydzianym spodzie jeszcze nie widziałam – fajna sprawa 😉
takie mini wersje są właśnie najlepsze! często mam ochotę na coś słodkiego, jakieś ciasto, ale duża wersja odpada, więc Twoje pomysły są zbawienne 🙂
Mini cudo ;d
serniczki zapowiadają się ciekawie 🙂
Pięknie podane, aż ślinka cieknie :))
Bardzo mnie ciekawi ten sernik, głównie ze względu na kruchy kukurydziany spód. Niezwykle interesujący, bezglutenowy przepis. Polecę go koleżance, która jest na diecie bezglutenowej.
Z pozdrowieniami,
E.
oj muszę takie zrobić! tylko, że nie mam białej czekolady i śmietanki ;(
Też lubię mini wersje deserów – są takie eleganckie, i nie ma problemów z krojeniem 🙂