Robiłam te ciastka wiele razy,
nawet nie wiedząc, że są one na tylu blogach i w książkach kucharskich…
Jak mogliście zauważyć na cel wzięłam sobie
książkę Nigelli Lawson “Jak być domową boginią”.
Póki co przepisy się sprawdzają, wszystko jest smaczne i takie jak na zdjęciach.
Niedługo opiszę Wam trochę tą książkę,
bo opinii o niej wiele, więc i ja swoją dodam:)
Ciastka w książce nazywają się “herbatnikami babci Boyd”
Składniki:
- 300g mąki pszennej
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 30g kakao
- 250g masła
- 125g cukru
Masło ucieramy, dodajemy do niego cukier, kakao oraz mąkę z proszkiem do pieczenia. Ciasto zagniatamy aż wszystko się połączy, formujemy kulę i wstawiamy do lodówki na 30minut.
Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 170stopni.
Z masy lepimy okrągłe, małe kulki (wielkości orzecha włoskiego), układamy na wysmarowanej tłuszczem blaszce i przejeżdżamy wierzch każdego ciastka widelcem, tak, aby powstał widoczny na zdjęciach wzorek.
Pieczemy 5 minut w 170stopniach, następnie temperaturę zmniejszamy do 150stopni i pieczemy jeszcze 15minut.
Po ciastkach nie widać kiedy się upieką, ponieważ są ciemne dzięki kakao, najlepiej wyjąć jedno i zobaczyć czy spód jest zarumieniony.
Ciastka bardzo się kruszą, gdy są gorące, jak tylko ostygną to są bardziej zwarte.
37 komentarzy
uwielbiam domowe ciasteczka do pochrupania! takie są najlepsze ;]
maślane ciasteczka, idealne do kubka gorącej herbaty 🙂 pycha!
Świetne, muszę takie zrobić 🙂
Uwielbiam ciasteczka kakaowe, kojarzą mi się z moim dzieciństwem i “Murzynkami”, uwielbiałam te ciasteczka. Twoje dodaję do ulubionych i mam nadzieję, że będę miała kiedyś okazję ich wypróbować.
dawno nie robiłam ciasteczek, czas nadrobić stracony czas
ładne, porywam sobie kilka do kawki, którą teraz pije 🙂
Piekę piekę je jesienią uwielbiam z kubkiem gorącej herbaty. Nigdy nie było mi dane sprawdzić jaką mają konsytencję po ostygnięciu za to ciągle muszę ratowac poparzone paluchy:) takie są dobre. pozdrawiam kami
Mmmm.. przepyszne- idealne do porannej kawy 🙂
Takie ciasteczka zawsze z chęcią zjem 🙂 Ja dzisiaj zrobiłam z masłem orzechowym :3
Super wyglądają :)! Zbieram przepisy na ciacha, ten pomysł zapisuje grzecznie w kajeciku. Pozdrawiam:)
Moje ulubione ciasteczka 😀 Mmm… już czuję ich smak i zapach 🙂
zapraszam na nowego bloga: dasia-handmade.blogspot.com
wyglądają jak z cukierni, wzięłabym na wagę trochę 🙂
mm porywam do kawki i uciekam 😀 pyszności 😉
Czekam na opinię, bo ciasteczka znam 😀
Pysznie, bardzo je lubię 🙂
Ale super ten odcisk widelca 🙂
Sięgam po kilka! Wspaniałe!
Pysznie u Ciebie!
Pozdrawiam:)
Pyszne muszą być 🙂 i mało składników, to też mi się podoba 😉
uwielbiam takie ciasteczka – do schrupania
absolutnie pyszne i baardzo proste!!!
Wyglądają pysznie!
A Można je zrobić na mące pełnoziarnistej czy nie wyjdą?
Szczerze powiem- nie wiem, bo nie próbowałam z inną niż pszenna mąką.
Pełnoziarnista jest grubsza, chociaż te ciastka są na maśle to powinny wyjść.
a ja chyba zrobilam cos zle – nie wyrosly a raczej sie rozpłaszcyly i sa niedobre.
uu, nie wiem co mogło się stać, to oryginalny przepis z książki, nic w nim nie zmieniałam.
Upiekłam. Są doskonałe – śliczne i bardzo smaczne. Polecam
Są przecudowne 🙂 Pyszne. Wyszły idealnie.
Bardzo dobre ciastka, w smaku podobne do murzynków, tylko muszą dobrze wystygnąć, a najlepiej postać do następnego dnia. Ja zamiast ucierać rozpuściłem masło i wymieszałem z nim mikserem cukier, kakao i proszek, tak jest znacznie szybciej.
ciastka na prawdę spoko jak nie piekę ich mojej córce to tak jak dziś swojej dziewczynie bo jak nie jedna to druga się upomina o nie i znikają w momencie a szukałem właśnie przepisu dla początkującego faceta w kuchni(jeśli chodzi o wypieki)i przepis okazał się idealny tylko u mnie są albo większe orzechy włoskie 😛 i za duże je robię albo nie wiem o co chodzi ale moje to po około godzinie dopiero są upieczone 😀 nie wiem dokładnie bo tak dokładam po 10 minut że tracę rachubę 😀 ale to nie problem efekt jet osiągnięty czyli moje kobiety zadowolone… 🙂
może to kwestia piekarnika? albo upału na dworze? masło jest zbyt roztopione? nie wiem:) ja robiłam je trzy razy i za każdym razem nie miałam problemu, ważne, że Ci smakują!
Robię ! Zapach w domu obłędny – pieką się. Rozłożyłam na 2 tury czytając komentarze – żeby mi się nie skleiły 😉 jak smakują tak jak pachną to niebo 😉
achh nic nie mów, bo tak mam na nie ochotę:) pamiętam ten zapach!
właśnie je upiekłam po raz pierwszy – dodałam trochę za dużo cukru ale łagodzi on gorycz kakao – rewelacja 🙂
Upiekłam … Po wyciągnięciu z pieca rozpadły się jak piasek. … Odłożyłam blachę i po godzinie byly kruche możliwe do podania.. Warto sie skusić
Ciasteczka są przepyszne!!! Właśnie je wyjęłam z piekarnika, córka wpadła na pomysł aby pościskać kawałeczki mlecznej czekolady – są rewelacyjne:) Zrobiłyśmy dokładnie wg przepisu. Polecam wszystkim:)
Cudownie! 🙂 Cieszę się, że smakowało. Pozdrawiam i ściskam, P.
Smaczne i proste. Nawet nie zmieniłam temperatury, piekłam ok. 15-20 min w 170 st. Trzeba uważać, by nie spalic i nie zdejmowac od razu z blachy. A jak składniki dokładnie odmierzone,to ciasteczka nie mają prawa się nie udać.
Piękne ciastka!