Kochani,
Mam dla Was fantastyczną informację!
Otóż możecie wygrać tedwa wspaniałe pojemniki, które widzicie wyżej- o pojemności 390ml i 600ml (klik i klik).
Są one wykonane z porcelany- możemy w nich zapiekać lasagne, podawać sałatki czy przechowywać w nich pyszności w lodówce.
Aby wygrać należy:
*w komentarzu pod tym postem pozostawić propozycje tego, co byście zabrali w takich pojemnikach na piknik,
*zostawić swój adres e-mail
Nie musicie zostawiać przepisów:P
Wyobraźcie sobie, że macie je w domu, zabieracie na piknik i opiszcie mi ich zawartość!
Proste, prawda?
Pamiętajcie, że nie musi być to nic wyszukanego, tylko coś, co sama bym w nie wpakowała…
Nagrodzę 3 osoby kompletem dwóch pojemników, które widzicie wyżej.
Sponsorem nagród jest firma Neoflam
Macie czas do poniedziałku, do 23.59
Miło mi będzie, gdy polubicie mój profil i profil Neoflamu na facebook’u, jednakże to nie wpłynie na Wasze szanse w konkursie.
85 komentarzy
Ja w tych pieknych pojemnikach zabrałbym na piknik:
W okragłym- spaghetti z sosem własnej roboty (do jedzenia prosto z miseczki)
W prostokątnym- kawowe tiramisu 🙂
mój @: sz.hofman@gmail.com
W pojemnikach zabrałabym zapiekankę makaronowo-rybną z sosem serowo-śmietanowym oraz sałatkę owocową(maliny,truskawki,borówka,bananek plus kilka listków mięty 🙂 ),mniam,mniam,mniam:)
justa8400@wp.pl
hmmm….co bym zabrała? przychodzi mi na myśl mnóstwo rzeczy ale w tej chwili mam ochotę na panierowane i smażone kapelusze pieczarek oraz skrzydełka w cieście naleśnikowym więc w prostokątnym pojemniku znalazły by się właśnie skrzydełka i pieczarki bo są to przekąski które można jeść zarówno na zimno jak i na ciepło. A że w każdej chwili życia nawet i na pikniku należy się też odrobina słodyczy więc w okrągłej salaterce znalazły by się pyszne maślano-cytrynowe ciasteczka które ostatnio bardzo często piekę bo wszyscy je pochłaniają błyskawicznie :))
margolcia100@onet.eu
Prostokątny pojemnik idealnie nadawałby się na biszkopt z truskawkami (wczoraj robiłam, wyszedł idealnie i jest pyszny!).
W okrągłym pojemniku schowałabym swój ulubiony makaron kokardki z krewetkami i aromatycznym pesto. Pycha! Już nie mogę doczekać się tego pikniku! 🙂
superpatunia@wp.pl
Pozdrawiam!
W prostokątnym nie tylko bym zabrała, ale też przygotowała moje ulubione danie, jakim jest lasagne – dzięki temu mogłabym mieć ją zawsze pod ręką w razie nagłego napadu głodu (spełnienie marzeń? 🙂 ).
Jeżeli natomiast chodzi o drugą miskę, to wykorzystywałabym ją do przetransportowania oraz przechowywania owsianych ciasteczek, nie tylko dla siebie, ale też dla znajomych łasuchów – dzięki temu, że micha posiada wysokie wieczko mogłabym nawkładać do niej caaałe mnóstwo pysznych ciasteczek z tzw. “czubkiem”… om nom nom ^_^
paula@justmydelicious.com
W prostokątnym pojemników zrobiłabym przepyszne crumble z dużą ilością owoców leśnych: maliny, poziomki, jeżyny i jagody. Do tego duża ilość migdałowej kruszonki!
pozdrawiam gorąco 🙂
anna.rychlowska@gmail.com
W jedym byłoby coś sycącego – coby piknik móc spędzić aktywnie 🙂 Pieczone pałeczki z kurczaka i lekką sałatkę ze świeżych warzyw. W drugim byłoby coś słodkiego – bo posłodzić sobie też trzeba! Muffiny i ciastka domowej roboty plus winogrona, które świetnie nadają się na wypady (nie pogniotą się, nie zmiażdżą w pojemniku, a przy tym bardzo są poręczne w jedzeniu).
bakeandtaste@gmail.com
okrągłe- chłodnik ogórkowy
prostokątne sałatka owocowa z miętą
dorota.foremska@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
W prostokątnym pojemniku znalazła by się tęczowa pianka pod szafirową pierzynką, piękne pasiaste ciasto-deser, które z przyjemnością zabrałabym na piknik 🙂
W okrągły pojemnik smakowałabym warstwową sałatkę z kuskusem i kurczakiem. Mniam! Już poczułam się jakbym była na łonie natury 🙂
Mail kontaktowy: olusia23@poczta.onet.pl
w pojemniku okrągłym schowałabym galaretkę z owocami- najprostszy deser na świecie!
w pojemniku prostokątnym byłyby kwadratowe pizzerinki dla mnie i najbliższych!
za-mna-nikt@wp.pl
Witam serdecznie;
w okragłym pojemniku umiesciłabym szybką, makaronową sałatkę na zimno, z tym co mamy pod
ręką. Ja dodałabym słoiczek warzyw w oleju “Condiriso” Saclà, oliwki i malutkie cebulki również “Saclà”, polędwiczkę bresaola, pokrojoną w cieniutkie paseczki, wędzony żółty ser i dużą garść rukoli lub innej sałaty. Lekko i zdrowo! Powiem tylko, że bresaola jest wskazana na upały, ponieważ zawiera dużo
sodu , potasu , żelaza , fosforu , oraz witaminy B i PP.
Natomiast w podłużnym pojemniku, umiesciłabym wytrawna bruschette ze swieżymi figami i serem. Ostatnio odkryłam, że figi swietnie współgrają z serami, orzechami czy miodowym sosem. Robię wiec szybką przekąskę na słono. Nic szczególnego, bo tylko wczorajsza bułka (nic się nie marnuje), ser żółty, figi, szynka parmeńska pokrojona na julienne, trochę tymianku cytrynowego, a na koniec parę kropel miodu i oliwy extra vergine. Niebo w ….
Pozdrawiam)
p.s trzeba koniecznie e-mail?? bo spamm…
nie, nie trzeba, e-mail potrzebny, gdy ktoś nie ma konta w google i jest tu jako anonimowy.
pozdrawiam!
ja na piknik zabrałabym pyszne naleśniki ze szpinakiem i świeże owoce pokrojone w kawałki
lofina@wp.pl
Do mniejszego pojemniczka z pewnością włożyłabym jakąś pyszną sałatkę – moją ukochaną, studencką sałatkę z makaronu, zielonego ogórka, kukurydzy i szynki z majonezem, uwielbiam ją i najchętniej jadłabym na okrągło!
A do dużego pojemniczka włożyłabym pierogi… o tak, najlepiej znów moje ulubione – szpinakowe z fetą! Takie usmażone na masełku, żeby można było zjeść na pikniku coś naprawdę konkretnego 🙂
za pewne szybkie danie obiadowe a mianowicie chińszczyznę domowej roboty oraz deser w postaci ciasta bananowego, które właśnie przygotowałam 🙂
lidien@vp.pl
Pojemniczki doskonale sprawdziły by się do transportu i serwowania naleśników z twarożkiem z wanilią(doskonałe na ciepło i zimno)Umieściłabym je w prostokątnym pojemniku.Natomiast do okrągłego włożyłabym cudowne poziomki,jagody,borówki i kawałki mango,aby to naleśnikowe obżarstwo było najpiękniejszym w życiu przeżyciem nie tylko da moich dzieci.
twins.ala@wp.pl
z apetytem na piknik zabrałabym w podłużnym pieczone diabelskie pałki kurczaka razem ze skrzydełkami pieczonymi w curry a w okrągłym pojemniku na deser do kawy w termosie śliwki pod kruszonką cynamonową…do mięska swój pieczony tymiankowy chlebek…już sie widzę na kocyku z mężem jak zajadamy z pojemniczków smakołyki…
Witam,
ja na piknik pod chmurką zabrałabym w tych pojemnikach samodzielnie upieczone bułeczki z ziarnami przełożone serkiem, szynką lub twarożkiem ze szczypiorkiem plus świeże warzywka do pochrupania np.rzodkiewki, małe pomidorki, pokrojone ogórki, cykoria i papryka. Wzięłabym również tortille z dwoma rodzajami farszu do wyboru : warzywną i mięsną, oraz moje ulubione pierożki z ciasta drożdżowego z owocami i białym serkiem w środku. Idealnym dopełnieniem byłyby muffinki nadziewane szpinakiem, fetą i pomidorkami, oraz te robione na słodko czekoladowe z truskawkami 🙂 Nie zapomniałabym również o napojach : woda mineralna, i orzeźwiająca lemoniada cytrynowa byłaby cudownym zwieńczeniem udanego pysznego pikniku! 🙂
katarzyna_kornacka@poczta.fm
tylko ze wasze maile beda potem widoczne dla wszystkich wiec nie dziwcie sie potem ze dostajecie mnóstwo spamu…
A ja nie zabłysnę:P Na piknikach lubię jeść głównie owoce, dlatego w większym zabrałabym truskawki, a w mniejszym bitą śmietanę – zwłaszcza, jeśli to piknik dla dwojga 🙂
Pozdrawiam,
Ewa (shamandalie@poczta.fm)
Mając takie dwa poręczne pudełeczka zabrałabym w jednym coś mięsnego, co można jeść palcami- skrzydełka lub pałki kurczaka, w chrupiącej panierce z sera żółtego i płatków kukurydzianych. Smakują wyśmienicie na ciepło jak i na zimno. Są szybkie do przygotowania a co na pikniku najważniejsze- nieskomplikowane do jedzenia.
W drugie pudełeczko włożyłabym cząstki owoców, bo nic tak nie gasi pragnienia jak soczysty arbuz, brzoskwinie czy grejfrut.
Z takimi pudełeczkami każdy najzwyczajniejszy posiłek będzie zawsze atrakcyjnie wyglądał 🙂
w jednym pudełeczku znalazłby się zestaw pyszniastych serów, jak bundz z chili, z czosnkiem niedźwiedzim i z pieprzem cytrynowym, i jeszcze z lubczykiem, a może też jeszcze kawałeczek takiego z czarnuszką…
a w drugim byłby deserek, chociażby wiśnie zapiekane pod kruszonką migdałową…
😀
nigao@o2.pl
Ja zabrałabym na piknik coś słodkiego i coś pikantnego 🙂 Jeśli byłoby bardzo gorąco to zajadalibyśmy się orzeźwiającą sałatką owocową która z pewnością zmieściłaby się w okrągłym pojemniku. Kulki arbuza, melona do tego pomarańcze, malinki i lekki sosik miętowy – mniam 😀 Natomiast do drugiego pojemnika włożyłabym wytrawne mini muffinki, pikantne pomidorowe idealnie nadające się do piwka które zawsze zabieramy na piknik 😉
Pozdrawiam:)
mientablog@yahoo.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Hmmm… do jednego pojemnika nałożyłabym solidną porcję ulubionej sałatki Meżczyzny: gyros (z kurczakiem, kapustą pekińską, kukurydzą, ogórkami, cebulką i sosem). A że deser po prostu być musi, oprócz termosu z mrożoną kawą zabrałabym w drugim pojemniku owsianą krajankę z malinami.
Pyyycha.
gebawniebie@gmail.com
W jednym pojemniku zabrałabym jakieś danie obiadowe (w zależności od humoru danego dnia pikniku) a w drugim jako, że mamy lato i sezon ogórkowy to zabrałabym ogórki małosolne własnej roboty, gdyż takie są najlepsze a poza tym je uwielbiam jeść.
anetasamulik@op.pl
Przepraszam problem ze sprzętem i dwa razy mi się wczytało.
W podłużnym pojemniczku wylądowałyby kawałki pysznej, chrupiącej bagietki ze świezym masłem, żółtym serem oraz z ogórkiem i pomidorem z własnej szklarni.
W kwadratowym zaś, przemyciłabym coś słodkiego 🙂 Najlepiej kawałek jakiejś owocowej tarty z sezonowymi owocami. A jakby zostało troszku miejsca, to zapełniłabym je cukierkami M&M’S :))
pyszniezdrowo@gmail.com
W okrągłym pojemniczku kuskus z brokułem, cukinią, papryką, kukurydzą i wszelkimi możliwymi warzywami razem z tofu podsmażonym z cebulką i ulubionymi przyprawami. Do tego lekki sosik na bazie pomidorów i ziół. Do prostokątnego na pewno coś słodkiego. Może sernik z kokosem i brzoskwiniami – tak żeby było smacznie! :>
katarzyna.kapeluch@gmail.com
Na piknik w jednym pojemniku zabrałabym jakieś danie obiadowe (w zależności od humoru w dniu pikniku), w drugim pojemniku jako, że mamy lato i sezon ogórkowy zabrałabym ogórki małosolne własnej roboty (tylko wspomniałam a już mi pachną). Przyznam się, że mam słabość do ogórków małosolnych.
anetasamulik@op.pl
W mniejszą zabrałabym warzywa z mojego ogrodu z dodatkiem dipu z awokado. W większym przygotowałabym grillowaną pierś z kurczaka w marynacie imbirowej.
do jednego pojemnika zabralabym swoich wesolych znajomych 🙂 w nastepnym schowalabym duzo smiechu 🙂
piknik bylby idealny:)
pozdrawiam
olesianagazie@gmail.com
do podłużnego pojemniczka włożyłabym miodowe naleśniki z bananami i sosem karmelowym, a w okrągłym zapiekłabym makaron ze szpinakiem i serem (doprawiony czosnkiem i solą) 😉
Do większego schomikowałabym tartaletki np z cukinią i parmezanem -sa dobre na ciepło jak i na zimno.
Do mniejszego pieczone brzoskwinie w czekoladzie i migdałach.
marttoolla@gmail.com
Do większego spakowałabym sałatkę grecką, a do drugiego malinki . Samo zdrowie i pyszności, czego chcieć więcej:-)
Justyna (justynam1410@o2.pl)
Do prostokątnego pojemnika włożyłabym moje ostatnie odkrycie czyli chlebek bananowy. Okrągły, aż się prosi o sałatkę, pożywną z dużą ilością warzyw i grillowanym kurczakiem.
smacznie.zdrowo.tanio@gmail.com
Do większego zapakowałabym sałatkę z makaronu, pomidorków, oliwek, fety i świeżej bazylii – by nad brzegiem rzeki zjeść ją z ukochanym.
Natomiast mniejszym pojemniczku pieczołowicie ukryłabym sakiewki z ciasta francuskiego z serkiem, musem jabłkowym i brzoskwiniami, by słodko zakończyć równie słodką wycieczkę. 🙂
whiness@o2.pl
ja bym w jednym zabrała orzeźwiającą, pełną witamin sałatkę owocową, a w drugim wyłożonym liśćmi sałaty – pieczone pulpeciki rybne 🙂
zlapinska@o2.pl
Do większego wzięłabym moją ulubioną sałatkę z: sałaty lodowej, papryki, świeżego ogórka, sera fety i pomidorów, a do mniejszego szparagi zapiekane pod beszamelem.
blog@eldar.net.pl
Ja na taki piknik zabralabym moja ulubiona salatke ze.szpinakiem,czerwona fasola,tunczykiem, jablkiem i pysznym sosem czosnkowym:-) poezja az mi slinka pociekla hihi. druga miseczka bylaby ptzeznaczona dla moich dzieci i bylaby zapelniona pysznymi owocami. znalazly by sie tam winogrona, czastki jablek i brzoskwin polane swiezym sokiem z cytryny.. oprocz tych pysznosci na pewno by nie zabraklo kielbaski z grilla,swiezego pieczywa i orzezwiajacej wody z cytryna i mieta… rozmarzylam sie 🙂
Moj mail to a.torbiak@gmail.com. zapomnialam dodac
Piękne te są te pojemniczki porcelanowe, każdy chciałby takie mieć, zachwycające.
Miseczka( czyli okrągły pojemnik)zaskoczy wszystkich sałatą z jabłka, selera naciowego i orzechów,która smakuje wybornie -zaręczam. Podłużny – jest idealny do naleśników z serem i szpinakiem.Wszystko jest tak pyszne ,że już mi ślinka….. mniam, mniam 🙂
ceurja@gmail.com
Ja do okągłego pojemnika włożyła bym jeżyny zapiekane pod kokosową kruszonką.A w prostokątnym zabrała bym lazanię rybno-cukiniową,jest przepyszna.Do tego dobre białe winko lub szampan.I przede wszystkim dania te uwielbia mój ukochany.W sam raz na piknik we dwoje.
eli_555@tlen.pl
ja zapakuję na piknik: w pierwszym – lekką sałatkę z kurczakiem wędzonym (dla wybrednych głodomorów), a w drugim jajka na twardo (dla tradycjonalistów) 🙂
rikitikiole[malpa]gazeta.pl
w prostokątnym zabrałabym zapiekankę warzywną z tofu, a w okrągłym pomidorki koktajlowe do podjadania:) anna-mienko@wp.pl
Ja w tym większym zapakowała bym moją ukochaną sałatkę grecką z serem feta optoczonym w ziołach prowansalskich, a w tym ulubione danie pozostałaj częsi mojej rodziny naleśniki z serem mmm mniam 🙂 efolga@gazeta.pl
Piknik kojarzy mi się z upalnym latem, a w upal wiadomo – najlepiej przekąsić coś lekkiego i chłodnego! W okrągły pojemnik, zapakowałabym sycące gazpacho a na deser w prostokątnym sałatkę owocową ze świeżą miętą i sokiem z cytryny i granatu 🙂
ma_niusia@gazeta.pl
Pytanie konkursowe jak znalazł, bo akurat dzisiaj planuje menu na jutrzejszy wypad za miasto. Niestety, ale nie mam tych pojemników, ale gdybym je miała zapakowałabym w nie jutro: w okrągłym podłużne faszerowane papryczki, które doskonale smakują na zimno jako danie obiadowe (a gdy będzie mocne słońce i raczej określeniem “zimny” nie będzie można ich obdarzyć, tym lepiej- będą cieplutkie i smaczne).
W to prostokątne pudełeczko spakowałabym najchętniej maki, ale po co nosić maki na trekingu? Pudełeczko nie wygląda na wysokie, więc doskonale by się nadawał do wypełnienia go ciastem miliardera, bo taka bomba energetyczna na każdej wycieczce się przydaje, a smakuje o wiele lepiej niż sklepowy snickers czy inny batonik.
i zapomniałam o mailu: wszystkocomniezachwyca@gmail.com
Na swój piknik wsadziłabym do pudełek coś bardzo prostego, ale chodzi to za mną od kilku dni. Duże pudełko wypełniłaby gotowana główka kalafiora, natomiast małe – bułka tarta podsmażona na masełku. Gdy znalazłabym idealne miejsce na piknik bułkę przełożyłabym do pudełka dużego i cały dzień zajadała się kalafiorem 🙂
mejl : aleglodomorek@gmail.com
Na piknik? W taki upał? Do okrągłego pojemnika wpakowałabym tylko sałatkę owocową. Najlepiej słoneczną, egzotyczną. Z arbuzem, mango, liczi i pomelo. Oblaną sosem poziomkowym domowej roboty.
W prostokątny na pewno zmieściłoby się trochę miętowych bez, idealnych do sałatki, orzeźwiających, słodkich…
I duuuży termos wypełniony mrożoną herbatą 🙂
mail: imphotasy@poczta.onet.pl
na piknik w mniejszym zabrałabym owoce, winogrona i jabłka. W większym zapakowałabym coś tylko dla wybranych, ciasto czekoladowe z wiśnią… Do tego butelka białego wytrawnego wina i koniecznie kieliszki szklane… A teraz do plecaka i na rower 🙂
inka.t119@gmail.com
W prostokątnym pojemniku zabrałabym na piknik ciasto ucierane z jabłkami. Proste, smaczne i lekkie. Natomiast w pojemniku okrągłym zapakowałabym sałatkę owocową na orzeźwienie w gorące dni. 😉
corculinari@interia.pl
Do okrągłego pojemnika zabrałabym placek na sodzie pieczony wprost na blasze(przepis pochodzi od babci) przekrojony wzdłuż, a w środku sos majonezowy, sałata, upieczony filet z kurczaka, awokado i kiełki lucerny, do tego w drugim pojemniku słodki, pomidory z własnego ogródka, pokrojone w ćwiartki, lekko posolone i doprawione pieprzem. A na deser owoce ale te, które ja i moi współpiknikowicze nazbieramy np. maliny, jagody, jeżyny, poziomki.
kusiork@gmail.com
w prostokątnym pojemniczku znalazło by się ciasto z malinami i budyniową pianką, a w okrągłym coś konkretnego i albo byłoby to leczo z kiełbaską i miętą albo jakaś rybka nadmorska:)
klaudia.sroczynska@gmail.com
Do pojemników spakowałabym pyszne muffinki i owoce m.in. brzoskwinie, arbuza, maliny, jagody:)
doshmikados@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Do tej podłużnej wpakowałabym sałatkę a do drugiej mieszankę orzechową na przegryzkę 🙂
kuchennefascynacje@o2.pl
Jak na zapracowaną studentkę przystało na piknik przygotowałabym coś smacznego, ale też niezbyt pracochłonnego. Myślę, że do prostokątnego pojemniczka spakowałabym lasagne z łososiem i cukinią, w przygotowywaniu której mistrzem jest mój chłopak (tak tak..wiem, że poszłabym trochę na łatwiznę:)). Ja sama przygotowałabym kruchą tartę z malinową pianką, która idealnie zmieściłaby się do okragłego pojemniczka.
nataliadz@onet.eu
Zabrałabym szaszłyki na zimno polane musztarda a na deser naleśniki z jagodami albo malinami. Pychotka!!!!
monisia140@wp.pl
zdecydowanie ciasto drożdżowe, które zniesie nawet długą podróż bez uszczerbku na smaku i… naleśniki ze szpinakiem. Do tego ulubiony sok i mile towarzystwo :))) ilona3_13@wp.pl
kotleciki cukiniowe wyborne na upały a na deser kruche owsiane ciasteczka:)
sylwiagrabarczyk@wp.pl
w podłużnym to tylko knedle ze śliwkami polane śmietaną z cukrem- najlepiej do zjedzenia w cieniu pięknego starego drzewa..a do okrągłego? hmm.. chyba tylko orzeźwiającą sałatkę z zielonej sałaty, arbuza, sera typu feta i jagód..w sam raz na upał mniaam 🙂
k.kuznicka@gmail.com
W podłużnym pojemniku zabrałabym na piknik pyszne naleśniki z serem – takie domowe, jak zawsze robiła moja Babcia. Zwinięte w rulonik są wygodne do zjedzenia i wyśmienicie smakują na zimno. A do okrągłego pojemnika zapakowałabym maliny, borówki i poziomki, które byłyby idealnym dopełnieniem naleśników. A potem – jeśli byłby to piknik na leśnej polanie – obydwa pojemniki wykorzystałabym na zbiory leśnych skarbów: malin i borówek – byłyby jak znalazł na kolejny piknik 🙂
Na piknik zawsze zabieram sałatkę z pomidorów, tuńczyka, oliwki i dużo listków bazylii , mięty.Taka sałatka na pewno znalazłaby się w jednym z pojemników( nie ważne , czy w podłużnym czy okrągłym pojemniku , najważniejsze żeby był i spełniał swoją rolę, musi być solidnie i szczelnie zamykany). Piknik dla mnie nie byłby udany , gdyby nie było coś słodkiego ( cukier na poprawienie humoru i zastrzyk energii) , a więc na pewno w drugim pojemniku będą moje ulubione kruche ciasteczka z orzechami.Wszystko zakapowane , a więc piknik czas zacząć.
raczkamaria@wp.pl
Łaaaa…śliczne są!
Chętnie opowiem Ci co ja bym w nich zabrała na piknik. Marzy mi się piknik nad morzem. Pod wieczór gdy ludzi jest już mniej i można posiedzieć na jeszcze ciepłym od słońca piasku w spokoju, bez bycia obsypywanym przez jakieś dzieciaczki piaskiem czy ochlapywanym wodą przez biegnące psy. Wzięłabym duuuży koc, koszyk z dobrym jedzonkiem i jakieś wino (ekhm, niezbyt drogie, wszak student bogactwem się nie szczyci…). Aha, no i chłopa ze sobą bym zabrała (coby miał mi kto dźwigać ten cały bagaż) 😛
W prostokątnym pudełku zabrałabym pieczone mini pierożki, z pikantnym a la hiszpańskim farszem (dużo czerwonej fasoli, mięsko, warzywa, cała gama przypraw). Pierożki byłyby posypane przed pieczeniem sezamem, który cudnie by chrupał w zębach. Myślę, że zmieściłoby się ich tam z 10-12, więc na dwie osoby na pewno by wystarczyło! Siedzielibyśmy oparci o siebie plecami i chrupali pierożki, popijając je słodkim winem.
Okrągłe pudełeczko? Też by znalazło swoje zastosowanie 😉 schowałabym tam pokruszone herbatniki. Dla mew latających nad nami. Rzucałabym je nad wodę, a mewy tak fajnie by po nie zlatywały. Zawsze mnie to fascynowało, jak one zauważają takie małe kawałki z wysokości? Opróżniony pojemnik także by się przydał, bo schowałabym tam znalezione nad brzegiem morza muszelki (i przy odrobinie szczęścia bursztyny). W domu zrobiłabym z nich bransoletkę.
Jak widzisz te pojemniczki barrrrdzo by mi się przydały w trakcie pikniku 😉
Milena.sumorek@onet.eu
W takim pojemniku można przenieść dosłownie wszystko. Jednak ja na piknik zabrałabym w nich babeczki, owoce i warzywa. Trzeba pamiętać o nawadnianiu na słońcu, więc idealnie zdadzą tu egzamin pomidory czy arbuz. Pojemniki są zamykane, więc można w nich też przenieść pieczywo. Na świeżym powietrzu wszystko smakuje lepiej niż w domu, więc mi by nawet wystarczył kawałek kiełbasy i dobra bułka 🙂 Jednak na piknik nie zabiera się takiego “zwykłego” jedzenia 🙂 Nie wiem ile zostałoby mi miejsca w tych pojemnikach, ale chętnie zabrałabym też coś słodkiego, może tarta owocowa, albo przynajmniej kruche ciasteczka 🙂 Czego bym tam nie włożyła, wiem że bym się dobrze bawiła i najadła, bo w końcu to piknik, a na niego się idzie z radością i ….. z dobrym towarzystwem 🙂 Pozdrawiam!
mlogda@gmail.com
Ja bym zabrała surówkę z selera, jabłka i rodzynek 🙂 zdrowa, pyszna i słodka!
izaszyma@op.pl
Uwielbiam pikniki, a gdy można coś pysznego zjeść to jest raj! Zabrałabym ze sobą, oczywiście z Twojego przepisu wytrawną tartę z kiełbasą, cebulą i grzybami na drożdżowym cieście (pychota!) oraz pyszne muffiny z rabarbarem i kruszonką… Chętnie zaprosiłabym Cię na ten piknik!!!
Zapomniałam dodać, że w okrągłym, pięknym pojemniku będą muffinki, a w podłużnym tarta. Pozdrawiam!
dansik2009@wp.pl
Na piknik? W pierwszym, slicznym pojemniczku- kanapeczki z wędlinką, również te bezglutenowe( one szczególnie wymagają szczelnego zamknięcia,ponieważ szybciej niż zwykłe pieczywo wysychają), a w drugim pojemniczku umyte i obrane owoce np. brzoskwinie, winogrona lub sałatke owocową… Pozdrawiam wakacyjnie.
ola.hofman@op.pl
a ja bym zabrała w jednym gotowany bób a w drugim ryz zapiekany z owocami, który również na zimno jest super!
bozena62@poczta.fm
Uwielbiam pikniki! Ta niezobowiązująca atmosfera, świeże powietrze zaostrzające apetyt, rozmowy i zabawy na powietrzu. A przede wszystkim jedzenie! No co jak co, ale takie proste jedzenie na pikniku zawsze smakuje mi najlepiej! Tak więc do pojemniczków ze smakiem spakowałabym:
– domowej roboty hummus i pocięta w paski marchew, selera naciowego, paprykę oraz ogórka
– wytrawne muffinki o smaku pizzy
– coś słodkiego w postaci wilgotnego, mocno czekoladowego brownie
Pozdrawiam,
B
w takim okrągłym pojemniku chętnie na piknik zabrałabym sałatkę z kaszy jaglanej, bobu i pomidorów, doprawioną miętą i szczypiorkiem. W pojemniczku prostokątnym doskonale czułaby się terrina z wątróbki drobiowej. Wzięłabym dodatkowo świeżą bagietkę i coś pysznego do picia a po pysznym jedzeniu wylegiwałabym się leżąc na kocu i gapiąc w błękitne niebo i sunące po nim białe baranki obłoczkowe. Ech, rozmarzyłam się a tu czasu na piknik brak jak na razie… Ale pomarzyć zawsze można 🙂
Do podłużnego pojemnika zapakowałabym pokrojone już ciasto z jagodami i kruszonką. A do okrągłego sałatkę owocową lub warzywną, w zależności od nastroju i ochoty.
Drodzy Panowie i drogie Panie,
Pikniki królują w tym lecie niesłychanie.
Wystarczy trochę fantazji bez wątpienia,
I piknik w prawdziwą ucztę na trawie się zmienia.
W prostokątnym pojemniku,
Widzę SAJGONKI na zimno kilka sztuk – nie bez liku.
Zwijane w papier ryżowy i oczywiście niesmażone,
Ohh one w tym pojemniku prezentowałyby się jak wymarzone.
Natomiast w pojemniku okrągłym POMIDORY FETĄ FASZEROWANE,
Jak piramida byłyby poukładane.
Przyznam się bez dwóch zdań,
I że zarówna na dania i pojemniki chrapkę mam.
alice139@interia.pl
Właśnie wyobrażam sobie, że idę na piknik… Zabieram mini burgery, nuggetsy z kurczaka, albo sałatkę z tortellini. U mnie zawsze musi być konkretnie, bo moi chłopcy jak są głodni to robią się bardzo źli 🙂 tryingtocookandbake@gmail.com
Do okrągłego pojemniczka zapakowałabym kilka pizzerinek (takich w kształcie ślimaczków), a do prostokątnego ucierane ciasto z borówkami amerykańskimi, które planuję jutro piec 🙂
edyta.sztelmach@gmail.com
niestety, konkurs trwał do wczoraj, Twoja odpowiedź nie jest już brana pod uwagę
Ten komentarz został usunięty przez autora.
okrągły- guacamole
prostokątny- wszystkie sezonowe warzywka pokrojone w słupki i nugettsy z kurczaka
evellox@onet.eu